Rozwój umiejętności ruchowych u małego dziecka

Każda, świeżo upieczona, mama bacznie obserwuje swojego maluszka, zastanawiając się, czy na pewno jego rozwój przebiega prawidłowo. Jest to wskazany sposób postępowania, który pozwoli w porę zauważyć ewentualne nieprawidłowości. Trzeba też jednak wiedzieć, że zbytnie zamartwianie się, gdy dziecko zaczyna później siadać czy chodzić niż dajmy na to maluch koleżanki, nic nie daje, poza stresem mamy. Rozwój ruchowy dzieci przebiega bowiem bardzo indywidualnie, więc może różnić się w poszczególnych przypadkach.

Rozwój umiejętności ruchowych u dziecka

Mimo, iż każde dziecko rozwija się w swoim tempie, warto poznać pewien schemat rozwoju jego umiejętności ruchowych. A przedstawia się on następująco:
– około drugiego, trzeciego miesiąca życia, niemowlę zaczyna unosić głowę, leżąc na brzuchu i stara się utrzymać ją prosto;
– między piątym a szóstym miesiącem życia dziecko siada i zaczyna raczkować;
– po ukończeniu dziewiątego miesiąca życia zaczyna przyjmować postawę pionową i przy pomocy dorosłego próbuje wstawać;
– przed ukończeniem roku zaczyna stawiać pierwsze kroki.
Powyższy schemat przedstawia przeciętny wiek dziecka, w którym zdobywa ono różne umiejętności. Jednak, postęp w osiąganiu poszczególnych rodzajów sprawności ruchowej, jest sprawą bardzo indywidualną i zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest dziedziczenie predyspozycji po rodzicach, innym – warunki w jakich dziecko się rozwija. Dlatego też, aby nie martwić się na wyrost, warto regularnie zgłaszać się na profilaktyczne wizyty u lekarza i rozmawiać z nim o wszystkich swoich wątpliwościach. Pediatra ma wówczas możliwość monitorowania rozwoju dziecka oraz wykrycie ewentualnych zaburzeń i szybkie wdrożenie leczenia.

Kiedy dziecko siada?

Zgodnie z przedstawionym wcześniej schematem, dziecko zaczyna siadać między piątym, a szóstym miesiącem życia. Jednak nie ma powodów do obaw, gdy półroczny maluch jeszcze nie siada. Są bowiem niemowlęta, którym siadanie przychodzi łatwiej, a innym trudniej. Zależy to przede wszystkim od siły mięśni dziecka. Rodzice powinni się zaniepokoić wtedy, gdy ich pociecha, w wieku 10 miesięcy, nadal nie potrafiłaby się podnieść do pozycji siedzącej.
Oczywiście może być też tak, że dziecko najpierw zacznie podejmować próby wstawania, a dopiero potem siadać, albo raczkować. Jest to jak najbardziej naturalne, maluch rozwija się po prostu na swój sposób.

Czy i jak wspierać dziecko w nauce siadania?

Pierwszą zasadą powinno być: „nic na siłę”. Wielu rodzicom bardzo zależy, aby dziecko jak najszybciej nauczyło się siadać, więc ciągną je za rączki, by usiadło, podnoszą oparcie w wózku itp. Jest to duży błąd, który może odbić się niekorzystnie na zdrowiu dziecka. Układ mięśniowy i kostno-stawowy musi być gotowy na siedzenie, w innym przypadku można doprowadzić do powstania wad postawy.
Jednak jest wiele różnych sposobów, które mogą pomóc niemowlęciu w rozwoju. Na przykład warto często kłaść je na brzuchu czy zachęcać do sięgania po zabawki, układane w takich miejscach, aby malec sięgając po nie, musiał się przemieścić.
Gdy jednak dziecko ma 10 miesięcy i nadal nie próbuje siadać, należy zasięgnąć porady pediatry, który być może zaleci wizytę u neurologa i fizjoterapeuty. Całkiem możliwe, że lekarz uzna, iż wszystko jest w porządku, a dziecko potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby zacząć siadać.

Raczkowanie i nauka chodzenia

Kiedy dziecko zacznie raczkować, rodzice przekonają się, że nieraz trudno będzie za nim nadążyć. Najczęściej jednak, zanim maluch nauczy się tej sztuki, będzie próbował inaczej się przemieszczać, np. przez turlanie i pełzanie. Potem zacznie podnosić głowę i tułów, wciągając przy tym nóżki pod siebie. Opanowanie sztuki raczkowania przypada mniej więcej na dziewiąty miesiąc życia, choć bardzo często raczkują już półroczne maluchy.
Dziesiąty miesiąc życia to czas na pierwsze kroki, chociaż mogą one pojawić się też znacznie później, bo w 12. czy 16. miesiącu. Nauka chodzenia zależy bowiem również od indywidualnego tempa rozwoju dziecka. Dopingując je i zachęcając do prób chodzenia, nie wolno zapominać o jego bezpieczeństwie. Trzeba więc koniecznie usunąć, poza zasięg jego rączek, niebezpieczne przedmioty i zabezpieczyć ostre krawędzie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here